Witajcie!
W wiadomości o powstaniu nowego sojuszu był uwzględniony próg przyjęcia na 400 czy 500 nie pamiętam dokładnie ja jestem za tym żeby brać od 700-750. Wystarczy sprawdzić obecną sytuacje jest nas mniej o połowe niż w D_P a ranking mamy niższy tylko o 5 pkt. Poza tym więksi i silniejsi gracze umocnią sojusz a słabsi to tylko "pożeracze deff" do których ciągle trzeba wysyłac wojska i do do kilku naraz. Uważam że powinniśmy zaostrzyć kryteria. Jeżeli nie wielu bedzie chętnych to nic w mniejszym gronie łatwiej bedzie rozdzielać pomoc i będzie ona skuteczniejsza bo bedziemy mogli wysłać więcej wojsk.
To taka moja sugestia. Pozdrawiam
Offline
sam mam 600 pop i bym do 700-750 się nie załapał. Rzeczywiście istnieją pożeracze deff, ale ja jestem za powiedzieniem "pop nie walczy" i do niego się stosuję. u mnie praktycznie na tym rozwijanie się polega, mało dbam o pop i reszte, tylko non stop buduję wojsko. i myślę że nie tylko ja mam taki tryb travianowania. trzeba ustalic próg woja a nie popa jeżeli w ogóle do czegoś takiego miałoby dojśc
Offline
Ale ja nie sugerowałem żeby wywalać tych którzy mają poniżej progu tylko żeby w stosunku do nowych osób przyjąć taka zasae i zaznaczam że to tylko propozycja. Ważna jest tez produkcja surowców i o to tez nalezało by sie spytac nowych członków. Bo można mieć 1000 popa i rozbudowane wszystkie budynki przy produkcji w stolicy po 1000 każdego surowca a wszyscy wiemy że taka produkcja to do niczego nie prowadzi, bo travian tak naprawde w dużej mierze opiera sie o ekonomie czyli o ilość surowców(masz dużo surowców stac cie na rozbudowe armii)
Offline
Gość
hm.....pewnie macie racje i rodzi się pytanie .....co ja robie tu ....)
Moderator
wiec tak sojusznicy poruszyliscie wrazliwy temat
kryterium przyjecia zostanie podniesione na pewno a nasz ogon dostanie jakis czas na to zeby jakos sie podbudowac
faktycznie próg był za niski-ale wszystko przed nami-patrzymy kto sie rozwija i bedziemy wyciagac konsekwencje
Offline
Gość
dobrze że o tym wspominasz Romio.....bo wiesz niestety wiesz jak to w życiu nie każdy ma równe szanse.....i jeżeli kogoś ostro jadą to raczej nie ma szans na równouprawnienie .......Pozdro....Darek
no tak tu się zgadzam z jedną stroną że sojusz powinien się rozwijać,ale z drugiej strony tak jak pisze Flowerq cieżko się rozwijać jak kogoś atakują parenaście razy na dzień,więc moja propozycja była by taka żeby mocniejsi z sojuszu pomagali tym słabszym się rozwinąć tym samym wzmocnimy cały sojusz
Offline